Cześć, tu Mateusz Lipka – trener i właściciel dwóch studiów treningu personalnego w Warszawie.

Moja przygoda z tym zawodem zaczęła się jeszcze na Akademii Wychowania Fizycznego w Warszawie, a zawodowo – w 2012 roku, kiedy otworzyłem swoje pierwsze studio przy ul. Racjonalizacji 6/8. Od początku pracuję tam również jako trener. Przez te lata nie tylko prowadziłem setki godzin treningów, ale też stworzyłem zespół trenerów, którzy podzielają moje podejście i wartości.

W 2024 roku otworzyłem drugie studio – tym razem na Bemowie, przy ul. Powstańców Śląskich 9. Działa tam świetnie dobrany zespół – nie tylko pod względem kompetencji i doświadczenia, ale też tych mniej oczywistych, a bardzo ważnych cech, jak kultura osobista, punktualność, komunikatywność czy po prostu zdrowe podejście do pracy z drugim człowiekiem. W nowym studiu, oprócz treningów personalnych, prowadzimy również zajęcia w małych, kameralnych grupach.

Co mnie napędza? Od zawsze celem mojej pracy była szeroko pojęta sprawność, nie tylko „ładna sylwetka”. Nie chodzi tu o kulturystykę – chodzi o to, by być silnym, sprawnym, mieć dobrą koordynację, kontrolę nad ciałem, zdrowe nawyki żywieniowe, odpowiednią regenerację. Jeśli przy okazji ciało wygląda lepiej – super. Ale to efekt uboczny, a nie cel sam w sobie.

Wiem, że nasze studia nie wyglądają jak z Instagrama. Nie jestem architektem wnętrz ani influencerem – jestem trenerem. Patrzę na miejsce treningu przez pryzmat funkcjonalności, nie designu. Ma być przestrzeń, dobre narzędzia i warunki do rzetelnej pracy nad sobą – a nie „ścianki do zdjęć”.

Wiem też, że nie jesteśmy mistrzami w social mediach. Marketing to nie moja działka – moją mocną stroną jest trening. Wiem, co działa, co się sprawdza, co jest potrzebne, żeby trenować skutecznie, mądrze i bezpiecznie.

Jeśli szukasz miejsca, gdzie jest konkretnie, merytorycznie i bez napinki – zapraszam. Działamy nieprzerwanie od 2012 roku, co czyni nas jednym z pierwszych i najdłużej działających studiów treningu personalnego w Warszawie. To, że jesteśmy tu tyle lat, mówi więcej niż jakakolwiek reklama.

Do zobaczenia na treningu!
Mateusz Lipka